Sokół Zblewo vs Santana Wielki Klincz 2:3
cyt: "Mecz Sokola rozpoczal sie jakby to okreslic dziwnie nikt nie przypuszczal ze taki sklad oddeleguje do boju trener Kubik. Absencja w tym meczu Ochary,Serka i brak nowego napastnika Lani dal sie ostro we znaki. Najwiekszym roczarowaniem kibicow bylo wystawienie lewego obroncy ktory nie dal rady zastapic Serka i to glownie jego mozna obarczyc wina straty 2bramek. Kolejnym minsuem gry w pierwszej polowie byla slaba dyspozycja prawego skrzydla. Kulala gra w srodku pola. Krotko mowiac o pierwszej poolowie wszyscy powinni szybko zapomniec. Wracajac do opisu gry: Mecz rozpoczal sie chaotycznie mozna by powiedziec niespodziewana ofensywa gospodarzy mogla sie zakonczyc pierwsze bramka juz po okolo 5min Ospalosc obrony i bledy zmuszaly wszystkich obserwujacych na lawce i kibicow gosci do wstrzymania oddechu. Gdy juz powoli nasi zawodnicy zaczeli wmiare oragnizowac w obronie i ataku 100% sytuacje na zdobycie bramki mial Szopinski lecz brak wykonczenia przeszkodzil w cieszeniu sie z bramki. Gospodarze wyrowadzili kontre ktora z zimna krwia wykorzystal napastnik podcinajac pilke nad Skotim i ulokowal pilke przy slupku. Po chwili bylo juz zle, druga bramke strzelila Santana po bledzie obrony. Sokol po stracie probowal odbudowac swoja gre lecz zostal ukarany po raz trzeci po bledzie Skotkiego i Kowala. Trener Kubik nie wytrzymal i po 35 min na boisku wszedl Domin zastepujac Kowala. Gra momentalnie poprawila sie, pilka zaczynala nabierac tempa, gra na jeden kontakt wygladala obiecujaco lecz niemoc strzelecka Sokola nie zostala przelamana do przerwy. W przerwie do gry zostal wlaczony nowy zawodnik pozyskany z KP Starogard Piotr Marszalec ( rowniez Mateusz Szopinski-KP Starogard), ktory zastapil Arka Zajaca (Zajek). Poczatek zaczal sie bardzo dobrze akcje podbramkowe lecz brak wykonczenia. To juz zaczelo irytowac kibicow gosci. Druga polowa ze wskazaniem na Sokol, gospodarze nie byli tak przygotowani fizycznie do gry i po 45 minutach widac bylo zmeczenie. Na nic sie jednak to zdalo Santana dzielnie sie bronila mimo atakow Zblewa. Sokol bylo stac na strzelenie dwoch bramek na trzecia zabraklo czasu i przede wszystkim szczescia bo sytuacje gromadzily sie. Mimo porazki boli rowniez czerwona kartka ( Lukasz Otta-dwie zolte). Jednak optymistyczna wersje daje to ze na nastepny mecz gotowi i zdolni do gry beda Ochara i Serek. Strata do lidera wzrosla do 8 punktow i teraz jest to bardzo ciezkie zadanie aby gonic czolowke, jednak pozostalo jeszcze kilka meczy i drugie miejsce jest jak najbardziej realne. Pozostaje walczyc do konca i nie tracic punktow z takimi rywalami ktorzy nie walcza o awans i bronia sie przed spadkiem.
PS. Ogromne podziekowania dla kibicow Zblewa ktorzy przyjechali na mecz w licznej grupie mimo zlej pogody.
SKLAD: Skoti,Szalek,Szop,Adas,Kowal(Domin),Wojt,Sczur, Zajek(Marszal),Tigrys,Wlad,Biedny
obserwator."
PS. Ogromne podziekowania dla kibicow Zblewa ktorzy przyjechali na mecz w licznej grupie mimo zlej pogody.
SKLAD: Skoti,Szalek,Szop,Adas,Kowal(Domin),Wojt,Sczur, Zajek(Marszal),Tigrys,Wlad,Biedny
obserwator."
2-3... Porazka z ostatnia druzyna naszej ligi, i jak tu ma byc awans? Po wynikach sparingow mozna bylo byc optymista, a tu taka przegrana.. Miejmy nadzieje, ze nie skonczy sie tak jak kilka lat z rzedu, bez awansu, ale zeby dostac sie do 5 ligi nie moze juz byc nastepnych wpadek. Bedzie bardzo ciezko ;/
OdpowiedzUsuńa miało być tak pięknie ...;-(
OdpowiedzUsuńszkoda meczu. przespana I polowa duzo bledow w obronie.haos krotko mowiac. II polowa duzo lepsza w wykonaniu sokola po dokonaniu 2 zmian.zabraklo czasu i szczescia.
OdpowiedzUsuńza pozno przeprowadzone zmiany i duzo nie pewnosci w obronie ale druga polowa znacznie lepsza daje ziarko optinizmu jeszcze nic nie jest stracone ale trzeba grac do konca
OdpowiedzUsuńno tak przegrana boli ale trzeba dodac ze nie gralo 3 podstawowych zawodnikow a to duze oslabienie nie bedzie tak zle jak nie teraz uda sie awansowac to za rok napewno
OdpowiedzUsuńMecz Sokola rozpoczal sie jakby to okreslic dziwnie nikt nie przypuszczal ze taki sklad oddeleguje do boju trener Kubik. Absencja w tym meczu Ochary,Serka i brak nowego napastnika Lani dal sie ostro we znaki. Najwiekszym roczarowaniem kibicow bylo wystawienie lewego obroncy ktory nie dal rady zastapic Serka i to glownie jego mozna obarczyc wina straty 2bramek. Kolejnym minsuem gry w pierwszej polowie byla slaba dyspozycja prawego skrzydla. Kulala gra w srodku pola. Krotko mowiac o pierwszej poolowie wszyscy powinni szybko zapomniec. Wracajac do opisu gry: Mecz rozpoczal sie chaotycznie mozna by powiedziec niespodziewana ofensywa gospodarzy mogla sie zakonczyc pierwsze bramka juz po okolo 5min Ospalosc obrony i bledy zmuszaly wszystkich obserwujacych na lawce i kibicow gosci do wstrzymania oddechu. Gdy juz powoli nasi zawodnicy zaczeli wmiare oragnizowac w obronie i ataku 100% sytuacje na zdobycie bramki mial Szopinski lecz brak wykonczenia przeszkodzil w cieszeniu sie z bramki. Gospodarze wyrowadzili kontre ktora z zimna krwia wykorzystal napastnik podcinajac pilke nad Skotim i ulokowal pilke przy slupku. Po chwili bylo juz zle, druga bramke strzelila Santana po bledzie obrony. Sokol po stracie probowal odbudowac swoja gre lecz zostal ukarany po raz trzeci po bledzie Skotkiego i Kowala. Trener Kubik nie wytrzymal i po 35 min na boisku wszedl Domin zastepujac Kowala. Gra momentalnie poprawila sie, pilka zaczynala nabierac tempa, gra na jeden kontakt wygladala obiecujaco lecz niemoc strzelecka Sokola nie zostala przelamana do przerwy. W przerwie do gry zostal wlaczony nowy zawodnik pozyskany z KP Starogard Piotr Marszalec ( rowniez Mateusz Szopinski-KP Starogard), ktory zastapil Arka Zajaca (Zajek). Poczatek zaczal sie bardzo dobrze akcje podbramkowe lecz brak wykonczenia. To juz zaczelo irytowac kibicow gosci. Druga polowa ze wskazaniem na Sokol, gospodarze nie byli tak przygotowani fizycznie do gry i po 45 minutach widac bylo zmeczenie. Na nic sie jednak to zdalo Santana dzielnie sie bronila mimo atakow Zblewa. Sokol bylo stac na strzelenie dwoch bramek na trzecia zabraklo czasu i przede wszystkim szczescia bo sytuacje gromadzily sie. Mimo porazki boli rowniez czerwona kartka ( Lukasz Otta-dwie zolte). Jednak optymistyczna wersje daje to ze na nastepny mecz gotowi i zdolni do gry beda Ochara i Serek. Strata do lidera wzrosla do 8 punktow i teraz jest to bardzo ciezkie zadanie aby gonic czolowke, jednak pozostalo jeszcze kilka meczy i drugie miejsce jest jak najbardziej realne. Pozostaje walczyc do konca i nie tracic punktow z takimi rywalami ktorzy nie walcza o awans i bronia sie przed spadkiem.
OdpowiedzUsuńPS. Ogromne podziekowania dla kibicow Zblewa ktorzy przyjechali na mecz w licznej grupie mimo zlej pogody.
SKLAD: Skoti,Szalek,Szop,Adas,Kowal(Domin),Wojt,Sczur, Zajek(Marszal),Tigrys,Wlad,Biedny
obserwator.
bardzo dobry opis fachowe podejscie tak dalej
OdpowiedzUsuńTen kto opisał ten mecz niech sie da leczyc tylko tyle napisze!!!
OdpowiedzUsuńkomentarzy z zasady nie moderuję ale nie wiem czy nie wprowadzić jednak jakiś zasad.
OdpowiedzUsuń"Anonimowy pisze...
OdpowiedzUsuńTen kto opisał ten mecz niech sie da leczyc tylko tyle napisze!!!
30 marca 2011 09:54" anonimowy zal ci dupe sciska ze taki komentarz dałeś? może sie nie możesz pogodzić ze cos o tobie jest napisane?